Kiedy już powoli domykamy przygotowania do ślubu i wydaje się, że pozostaje tylko oczekiwanie na ten ważny dzień, warto w tym czasie pomyśleć o tym, czy pojedziemy do ślubu.
Najczęściej para młoda decyduje się na samochód ślubny, czasem też na dorożkę – to już zależy od scenerii, w jakiej bierzemy ślub. Najprostszym i jednocześnie najtańszym rozwiązaniem byłoby, gdyby parę zawiózł ktoś znajomy, kto ma nadający się na taką okazję samochód – czyli marki mercedes, bmw, jaguar itd. – takie bowiem marki królują jako samochody ślubne.
Taka osoba zawiozłaby parę młodą praktycznie za darmo lub za niewielką opłatą. Kosztuje jedynie przystrojenie samochodu, które wynosi od 30 zł wzwyż w zależności od tego, czy przystrojenie ma być wykonane ze sztucznych czy z naturalnych kwiatów.
Innym sposobem jest wynajem samochodu i tu młoda para ma automatycznie większy wybór i większe pole do popisu. Jeszcze do niedawna samochód miał być nowoczesny i wyglądać jak milion dolarów. Teraz coraz bardziej modne jest jechać do ślubu samochodem w stylu retro, zabytkowym.
Firm, które oferują takie właśnie samochody jest coraz więcej, a na klientów nie narzekają. Można też być bardziej ekstrawaganckim i pojechać ciężarówką, motorem lub kilkunastometrową limuzyną. Takie pomysły na pewni zrobią wrażenie na wszystkich. Młodzi decydują się również na samochody takie jak „stary fiat” czy „maluch”, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Koszt wynajmu takiego samochodu waha się w granicach od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.